Tak, tak, właśnie jutro nastąpi ten dzień kiedy cała Polska będzie objadać się pyysznymi pączkami ;) Ja i mama już dzisiaj wzięłyśmy się za pracę i zrobiłyśmy maasę pączków (wojsko byśmy nimi wykarmiły hihi) Zdjęć nie mam :( Ale za to wstawię Wam przepis naprawdę warty wypróbowania bo wyszły mniam mniam!!
Z przepisu wynika, że wyjdzie mało pączków więc ja i mamcia zrobiłyśmy z podwójnej porcji i stwierdziłyśmy, że z jednej wyjdzie akurat :))
Przepis na pączki ptysiowe:
Składniki:
-1 szklanka mleka
-pół kostki margaryny / masła
-1 szklanka mąki pszennej
-5 jajek
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-olej do smażenia
- lukier
Wykonanie:
1.W rondelku zagotować mleko z margaryną / masłem, cały czas mieszając. Wsypać przesianą mąkę, ucierać drewnianą łyżką, aby nie utworzyły się grudki. Gdy ciasto ma szklisty wygląd odstawiamy je by wystygło. Do przestudzonego ciasta dodajemy jajka i proszek do pieczenia , ucieramy na gładką masę (ja utarłam mikserem;) )
Papier do pieczenia tniemy na kawałki 10cm na 10cm, na każdym szprychą cukierniczą wyciskamy krążki o średnicy mniej więcej 6cm, masę nałożyłyśmy dwukrotnie, by pączki były większe.
2.Pączki wraz z papierem wkładamy do gorącego tłuszczu, papier usuwamy. Pączki smażymy na złoty kolor z obu stron. Usmażone pączki kładziemy na bibule czy papierze alby je odsączyć.
3.Gotowe pączki zanurzamy w lukrze - tą ładniejszą stroną;)
SMACZNEGO !!! Miłego TŁUSTEGO CZWARTKU :):)
26 lutego 2014
23 lutego 2014
I lowe sew
Sporo mnie nie było ale nie miałam o czym pisać, a nie chciałam robić postu na "odwal się".
Od jakiegoś czasu bardzo pochłonęło mnie szycie...czego kol wiek ;) Wenę potrafię znaleźć we wszystkim, a najczęściej siedząc wieczorem przy komputerze czy książce:)
Pokarzę Wam kilka moich prac,oczywiście nie są idealne bo wciąż się uczę ale w końcu dobijemy do stanu idealnego ;)
Dwa westy:)
Bulek
Jamniczek <3
Osiłek I etui na telefon
Życzę Wam miłej niedzieli :) Ja idę na egzamin z psem i już troszkę się stresuję ale będzie fajnie i przyjmiemy wszystko na klatę ;)
Od jakiegoś czasu bardzo pochłonęło mnie szycie...czego kol wiek ;) Wenę potrafię znaleźć we wszystkim, a najczęściej siedząc wieczorem przy komputerze czy książce:)
Pokarzę Wam kilka moich prac,oczywiście nie są idealne bo wciąż się uczę ale w końcu dobijemy do stanu idealnego ;)
Dwa westy:)
Bulek
Jamniczek <3
Osiłek I etui na telefon
Życzę Wam miłej niedzieli :) Ja idę na egzamin z psem i już troszkę się stresuję ale będzie fajnie i przyjmiemy wszystko na klatę ;)
7 lutego 2014
Rrom the beginning
Dzisiaj zasypię Was fotkami moich psiurków. U nas jeszcze kilka dni temu
była u nas góra śniegu. Moje futrzaki w przeciwieństwie do mnie kochaaaaaają
śnieg. Mogą
szaleć w nim do całkowitego wykończenia.
Za to nasza
Basunia wczoraj świętowała
3 urodzinki. Z tej okazji życzę Ci dużo zdrówka,
szczęścia
i żebyś była
z nami jak najdłużej
<3
Tak się
to zaczęło
<3
Tym zdjęciem nas w sobie
rozkochała <3 Była
to miłość
od pierwszego wejrzenia
A tak wygląda dzisiaj <3
Troszkę fotek ze spacerku
6 lutego 2014
Scrapy
Bardzo długo
mnie tu nie było za co jest mi potwornie przykro. Ale chodzę do 3 klasy gimnazjum
i jednak nauka mnie przerasta, do tego jak chyba zawsze osobiste problemy i udręki. A co u mnie?
Ostatnio trochę scrapuję i bardzo mnie to wciągnęło. Muszę popracować nad wyglądem bloga bo jest
taki sobie. Dzisiaj zasypię
Was fotkami mam nadzieję, że będą się podobać. Postaram się pisać w miarę regularnie i z krótszymi
przerwami ;) U nas jest minusowa temperatura i brak śniegu co mnie doszczętnie dobija. BYLE DO
WIOSNY haha.
To miła część
postu zdjęcia:)
U nas w rodzinie jest taka tradycja, że co roku moja rodzinka zamawia babcią i ciocią kalendarze z naszymi zdjęciami, teraz mamy luty więc gości „u nas” mój kuzyn, który ma wtedy urodziny
Takie cudo dostałam, zdjęcia czekają na włożenie
Moje scrapy
I mój piesek z masy papierowej
Subskrybuj:
Posty (Atom)